30948
Pozostałe zbiory
W koszyku
Portret w sepii / Isabel Allende ; przeł. Ewa Zaleska, Marta Jordan. - Wyd. 3. - Warszawa : Muza, 2008. - 373, [3] s. ; 21 cm.
"Portret w sepii" to kolejna książka Isabel Allende, którą miałam przyjemność przeczytać. Moim ulubionym dziełem tej autorki jest "Córka fortuny", którą przeczytałam jednym tchem. Czy "Portret w sepii" będzie lepszy niż "Córka fortuny"? Aurora del Valle to osoba o mocno skomplikowanym życiorysie. Czytając tą książkę poznajemy jej dzieje począwszy od narodzin do chwili obecnej. Główna bohaterka wiele razy zmienia miejsce zamieszkania, dzięki czemu nigdy nie może się nudzić i nigdzie nie ma prawdziwych przyjaciół. Gdziekolwiek jednak by nie mieszkała dręczą ją te same koszmarne sny. Czy sny te mogą być mglistym wspomnieniem rzeczywistych zdarzeń? Czy Aurora uwolni się wreszcie od dręczących ją koszmarów? Na te pytania znajdziecie odpowiedź tylko i wyłącznie w "Portrecie w sepii". Fabuła książki jest nietypowa, co nie oznacza niestety, że ciekawa. Zwrotów akcji książka w ogóle nie zawiera, a te, które się pojawiają były już wcześniej opisane, więc znamy ich zakończenie. Autorka po kilka razy opisuje te same zdarzenia oraz, co robi znacznie częściej, zdradza nam zakończenie wątku, którego nawet nie zdążyła nam jeszcze opisać, co sprawia wrażenie jakby autorka wydała książkę bez wcześniejszego jej przeczytania. Powieść nie zawiera zbyt wielu wątków, ale zostały one przez autorkę bardzo chaotycznie wprowadzone - na początku książki autorka zasypuje nas kilkunastoma wątkami, co wywołuje zamęt, a w efekcie rozwija tylko niektóre z nich. Styl pisania autorki nie jest charakterystyczny ani nie wyróżnia się niczym wśród styli innych autorów. Isabel Allende stosuje głównie myślowe monologi Aurory oraz opisy uczuć i przeszłości. Monologi jak i opisy przeszłości są bardzo chaotyczne, czytelnik nie jest w stanie zrozumieć, o co chodzi bez dwukrotnego przeczytania niektórych fragmentów. Niestety to niejedyna wada głównych form wypowiedzi autorki w tej książce - dochodzi jeszcze to, że są zbyt długie, nieciekawe i zbyt często nie wnoszą nic do akcji. Główną bohaterką jest Aurora, która została bardzo dobrze wykreowana. Autorka niewątpliwie poświęciła wiele czasu, żeby opisać zmiany jakie zachodziły w Aurorze w poszczególnych etapach jej życia. Niestety tylko o niej mogę powiedzieć coś dobrego, bo pozostałe postacie, poza Pauliną del Valle, nie zachwycają. Są zbyt ogólnikowo opisane i naprawdę mało o nich wiemy. "Portret w sepii" nie jest lekturą dla każdego. Na pewno nie zachwyci tych, którzy czytali "Córkę fortuny", bo w porównaniu do niej "Portret w sepii" wypada wyjątkowo słabo. Przyznam szczerze, że po autorce takiej jak Isabel Allende spodziewałam się czegoś dużo lepszego i niestety się zawiodłam.
Status dostępności:
Wypożyczalnia Lędziny
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 821.134.2(83)-3 (1 egz.)
Filia nr 1
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 821.134.2(83)-3 (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej